O mnie
Jestem dobrym obserwatorem tego co mnie otacza, dlatego moją pasją stała się fotografia. Przygodę z aparatem zacząłem od zdjęć macro, ponieważ od ponad 20 lat zajmowałem się hodowlą owadów i to one początkowo były dla mnie „modelami” do sesji.
Przyszedł w końcu taki czas, że postanowiłem wyjechać na Przystanek Woodstock, by sprawdzić funkcjonujące na ten temat stwierdzenie, że „to się albo kocha albo nienawidzi”. Strasznie chciałem odwiedzić to owiane legendami miejsce. W końcu dojrzałem do tego i pojechałem tam z zupełnie nie znanymi mi młodymi ludźmi. Trudno było mi się odnaleźć w tym tłumie, do tej pory lepiej czułem się w lesie bez ludzi, z aparatem, probówkami i przyrodą, a wylądowałem w miejscu które mieściło ponad pół miliona ludzi (szok!).


Teraz szukam w fotografii odpowiedzi na pytanie „Ile jest człowieka w człowieku?”. Chcę brać garściami wszystko co przynosi ze sobą życie i zaprosić cię do obejrzenia mojego spojrzenia na świat. Obecnie fascynuje mnie fotografia portretu, dzięki niej mogę poznać człowieka, być blisko, zrozumieć.. Taka sesja zdjęciowa to spotkanie dwóch lub więcej osób umożliwiające poznanie człowieka poprzez fotografię, dzięki której próbuję zrozumieć drugą osobę, ale również i siebie. Na takim spotkaniu oboje uczymy się kim jesteśmy, kim jest człowiek – odkryjmy go razem!
Jeśli wiesz już czym jest dla mnie fotografia i chciałbyś nawiązać ze mną kontakt w celu wykonania takich zdjęć, które będą ważne dla Ciebie i dla mnie, musimy omówić kilka kwestii, które pozwolą nam wykonać takie zdjęcia, a więc zapraszam Cię do kontaktu.


Prowadzę także prelekcje na temat osób niepełnosprawnych dla dzieci i dorosłych. Prelekcje te mają na celu poszerzenie świadomości społecznej, kim są osoby niepełnosprawne, jak sobie radzą czego potrzebują, jak pomagać, a czego nie robić. Jako osoba zafascynowana światem przyrody prowadzę także prelekcje dla dzieci o tematyce przyrodniczej, tak aby przybliżyć im wspaniały świat przyrody.
1% – żeby móc Rozwijać swoje Pasje potrzebuję regularnej i kosztownej rehabilitacji, która pozwoli mi być aktywnym jak najdłużej.
Kim jestem?
Prywatnie nazywam się Zbigniew Zalewski i jestem szczęśliwym mężem.
Od urodzenia jeżdżę na wózku ponieważ mam przepuklinę oponowo-rdzeniową. Kilka lat temu dodatkowo ujawnił się u mnie jeszcze ucisk na rdzeń kręgowy na odcinku szyjnym, co ograniczyło sprawność moich rąk. Jestem pasjonatom, zwyczajnie żyję i pracuję – nie walczę z chorobą, żyję z nią najpełniej jak się da. Na ten moment moje ręce
są na tyle sprawne, że mogę trzymać bez większych problemów aparat i naciskać spust migawki. Bym mógł dalej się rozwijać i inwestować w siebie (pracować, nurkować, fotografować i jeździć na rowerze), potrzebuję kosztownej rehabilitacji spowalniającej skutki mojej niepełnosprawności, oraz specjalistycznego sprzętu pomocniczego i leczenia. Do tego wszystkiego niezbędne są pieniądze, których nie jestem w stanie wypracować własnym wysiłkiem.

Jeśli podoba ci się moja pasja i podejście do całokształtu, nie krępuj się – możesz pomóc na dwa sposoby:
– Przekazując dowolną kwotę darowizny na moje subkonto w Fundacji SPINA
(nr subkonta do darowizn: MILENIUM BANK SA 66 1160 2202 0000 0002 0985 7176,
tytuł przelewu: Zbigniew Zalewski nr 274 )
– Rozliczając 1% podatku: KRS: 0000297411
cel szczegółowy: Zbigniew Zalewski nr 274
